Zawsze kiedy wykonuję sesje rodzinne przypominam sobie chwile z dzieciństwa, gdy aparat wyciągany był na szczególne okazje. Wszyscy byli wtedy odświętnie ubrani i z podekscytowaniem pozowali do wspólnego zdjęcia, a ja do tej pory z sentymentem wracam do tych chwil i fotografii. Dzisiaj mamy zawsze aparat pod ręką, w każdej chwili możemy zrobić zdjęcie lub film, ale jednak gdy ktoś “z zewnątrz” robi zdjęcie całej rodzinie to jest to moment szczególny, bo nie ukrywajmy, na co dzień nie mamy czasu na takie zdjęcia.
Na sesjach rodzinnych staramy się skupić uwagę na waszych relacjach, rozumiejąc że nie jest to codzienne wydarzenie, dajemy Wam czas na oswojenie się z aparatem i trudną sztuką pozowania, aby to co Was łączy zaczęło naturalnie ukazywać się w uchwyconych momentach. Nawet gdy dzieci grymaszą i trzeba za nimi biegać z aparatem, bo maja ochotę teraz na coś zupełnie innego, można poganiać za nimi i w ten sposób podnieść endorfiny wszystkim uczestnikom sesji. Zawsze znajdzie się jakiś sposób na osiągnięcie efektu, jakim są piękne rodzinne zdjęcia, więc na sesję warto zabrać przede wszystkim dobre nastawienie, a my zajmiemy się resztą.
